siad po turecku

Często spotykam się z opinią rodziców, że siad „po turecku” lub zwany inaczej siadem „na kokardkę” jest najwłaściwszym siadem uznawanym za zalecany dla dzieci. Czy na pewno jest to prawidłowy siad? Mitem jest to, że siad ten przeciwdziała koślawości kolan. Poniżej przeczytacie kolejne argumenty, które nie stawiają tego siadu w dobrym świetle :

  • dzieci zazwyczaj układają jedną nogę pod drugą, odwrotnie trudno jest je do tego przekonać co powoduje nawyk asymetrycznego ustawienia miednicy i już tu pojawia się skręcania kręgosłupa w kierunku skrzywienia bocznego = skolioza,
  • zaokrąglone plecy – dziecko siedzi na kości krzyżowej, co powoduje zniesienie lordozy lędźwiowej kręgosłupa oraz ustawienie miednicy w tyło-pochyleniu, pogłębienie kyfozy piersiowej co prowadzi do pogłębienie lordozy szyjnej (TU możecie przeczytać o konsekwencjach pogłębienia lordozy szyjnej), to z kolei powoduje kolejne kompensacje tj. opadanie żuchwy – dzieci często w tej pozycji siedzą z otwartą buzią – obserwuje się również zwiększone napięcie mięśni w stawach żuchwowo – skroniowych, może to przyczynić się do problemów logopedycznych,
  • barki są ustawione w protrakcji czyli są nawrócone, wysunięte do przodu i do środka, ustawienie takie ogranicza pracę przepony – może to w niewielkim stopniu doprowadzić do zaburzenia oddychania i wentylację, a kiedy dziecko jest przeziębione i ma katar pozycja siadu „na kokardkę” na pewno nie sprzyja pozbyciu się  choroby,
  • mięśnie brzucha w tej sytuacji przestają pracować, a za stabilizację i utrzymanie dziecka w równowadze odpowiadają mięśnie przywodziciele i rotatory kończyn dolnych. Mięśnie dziecko, które często siada lub jest do tego siadu zmuszane, w momencie, kiedy wstanie działają w kierunku rotacji wewnętrznej oraz koślawości stóp i kolan. Nie oznacza to, że ta pozycja prowadzi do koślawości kolan i stóp ale jest dowodem na to, że siad „po turecku” NIE zapobiega koślawości kolan. Niestety takie przeświadczenie pokutuje na zajęciach z gimnastyki korekcyjnej w szkołach i przedszkolach.

Mam nadzieję, że przekonałam Was, że ten siad nie jest właściwy dla naszych dzieci i nie wpływa pozytywnie na ich rozwój.